
1,5 l bulionu (lub wody i 2 kostki bulionowe warzywne)
- kilka łyżek oliwy
- 1 sporą cebulę
- 2 marchewki
- 2-3 spore pomidory (zimowe są bezsmakowe, więc warto mieć pod ręką sos pomidorowy lub koncentrat-, choć to samo zło)
- 1 paprykę czerwoną
- szczyptę chili
- 1 pęczek natki pietruszki w zimowym rozmiarze (ale bieda, pęczki się kurczą...)
- makaron według gustu
I tyle. W dwóch garnkach gotuje bulion i wodę na makaron. Cebulkę i paprykę kroję w niedużą kostkę, marchew mielę w malakserze (albo zetrzyj na tarce) i podduszam wszystko na patelni (dorzucam po kolei) na oliwie przez kilka minut. Potem dodaję pomidory pokrojone w kostkę i szczyptę chili. W razie potrzeby (potrzeba niestety jest), dodaję łyżkę koncentratu, albo pół kubka sosu pomidorowego.
Gotuje wszystko jeszcze chwilkę, po czym przekładam do garnka, w którym
bulion się gotuje (makaron już pewnie też trzeba wrzucić). Zostawiam na
małym ogniu na ok 15 minut. Później całość umiarkowanie traktuje
blenderem, tak, żeby zupa miała nie do końca gładką strukturę.
kreacjawkuchni.blogspot.com